SKŁADNIKI:
- 1,5 szklanki mąki ryżowej
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 0,5 łyżeczki soli
- 0,5 szklanki cukru pudru
- 0,5 szklanki cukru trzcinowego Demerara Sante
- 60 g miękkiej margaryny bezmlecznej
- 50 g gorzkiej czekolady
- 8 szt. suszonych śliwek kalifornijskich
- 2 jajka
WYKONANIE:
Mąkę ryżową mieszamy z solą i sodą. Margarynę ucieramy z cukrem i cukrem wanilinowym na gładką masę, dodajemy kolejno po jednym jajku, a potem stopniowo mąkę. Do dobrze wymieszanego ciasta wrzucamy posiekane kawałki czekolady i śliwek. Mieszamy. Wstawiamy do lodówki na mniej więcej godzinę. Schłodzone ciasto wyjmujemy i układamy łyżką "kupki" lub kulki (jak się uda uformować) na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Zachowujemy ok. 5 cm odległość między ciasteczkami i pieczemy 15-20 min w temperaturze 190 stopni. Przyznam, że moje ciasteczka podczas pieczenia rozpłynęły się i połączyły ze sobą - dlatego też wyszło z nich jakby ciasto ;) które pokroiłam w trójkąty, ot taki kaprys. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz