niedziela, 3 września 2017

śliwki i gruszki zapiekane pod jaglaną kruszonką

Po urodzeniu dziecka czas netto na gotowanie skrócił się niemiłosiernie. Szukam zatem teraz inspiracji nie tylko na zdrowe i smaczne potrawy, ale takie, które da się zrobić ekspresowo bądź przy niedużym udziale kucharki ;)

Tak było ostatnio więc w ruch poszły owoce zapiekane pod kruszoną. Rozgrzewający, zdrowy (bez grama mąki, wegański i bezglutenowy) deser ze śliwką i gruszką to idealna propozycja na jesienne popołudnia i wieczory. 




SKŁADNIKI:
  • 7 śliwek jerozolimek
  • 3 gruszki
  • 3 łyżki cukru kokosowego
  • 2 łyżki oleju kokosowego
  • 1 łyżka cynamonu
posypka
  • 1,5 szklanki płatków jaglanych
  • 8 daktyli
  • 3 łyżki cukru kokosowego
  • 7 łyżek oleju kokosowego

WYKONANIE:
Owoce myjemy. Ze śliwek usuwamy pestki i kroimy je na ćwiartki. Z gruszek pozbywamy się gniazd nasiennych i kroimy na większe kawałki. Dusimy je z dodatkiem cukru kokosowego i cynamonu na oleju kokosowym, na średnim ogniu. Nie czekamy aż owoce całkowicie się rozpadną. Przygotowujemy posypkę: płatki jaglane mieszamy z olejem kokosowym, cukrem kokosowym i pokrojonymi w drobną kosteczkę daktylami.
Podduszone owoce przekładamy do naczynia żaroodpornego i posypujemy "kruszonką". Zapiekamy przez ok 40 min w temp. 180 stopni. Jemy na ciepło. Smacznego!









sobota, 2 września 2017

ciasto cytrynowe z cukinią

Lubicie warzywa w ciastach? Ciasto marchewkowe nikogo dziś nie dziwi. Buraczkowe? Też raczej nie (swoją drogą będę się z Wami musiała koniecznie podzielić bardzo smacznym i zdrowym przepisem na brownie z burakiem). A ciasto cukiniowe? Nie? To proszę bardzo - z nutą cytrynową, bezglutenowe, bezmleczne i słodzone ksylitolem :) Ja je zrobiłam i nie żałuję :)




SKŁADNIKI:
  • 2 szklanki startej cukinii 
  • skórka otarta z 2 cytryn + 1/4 soku cytrynowego - świeżo wyciśniętego
  • 2 szklanki mąki kukurydzianej
  • 4 jajka
  • 1 szklanka ksylitolu
  • 1 szklanka oleju rzepakowego
  • 2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • szczypta soli
  • pół łyżeczki cynamonu
WYKONANIE:
Cytryny dokładnie myjemy, parzymy i ścieramy z nich skórkę, wyciskamy sok. Otartą skórkę łączymy z ksylitolem, dodajemy jajka, olej, sok cytrynowy. Miksujemy, po czym dodajemy wcześniej dobrze zmieszane: mąkę, sodę, sól oraz cynamon. Ponownie miksujemy. Na koniec dodajemy startą na grubych oczkach cukinię (odciskamy sok). Mieszamy dokładnie. Masę przelewamy do formy keksówki - u mnie wyszły 2 małe jednorazowe. Pieczemy ok. 50-60 min w temperaturze 180 stopni. Smacznego!




poniedziałek, 31 lipca 2017

muffiny porzeczkowe z komosy ryżowej

Owoców lata u mnie ciąg dalszy. Wróciłam wczoraj z działki z łubianką czerwonych porzeczek i zabrałam się za ich przerabianie. Powstały z nich między innymi bezglutenowe muffiny z komosą ryżową. Ciężkie, treściwe i bardzo smaczne :)



SKŁADNIKI:
  • 2 szklanki ugotowanej, ostudzonej komosy ryżowej
  • 1 szklanka mąki kukurydzianej
  • 0,5 szklanki skrobi z tapioki
  • 1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
  • 1 łyżka cynamonu
  • szczypta soli
  • 2 bardzo dojrzałe banany
  • 3 łyżki miodu
  • 0,5 szklanki cukru Muscovado
  • 0,5 szklanki oleju rzepakowego
  • 2 małe jajka lub 1 duże
  • duża garść czerwonych porzeczek
WYKONANIE:
Komosę ryżową płuczemy i gotujemy na małym ogniu ok. 15-20 min (pół szklanki komosy na 1 szklankę wody). Zostawiamy do wystudzenia. W jednej misce mieszamy mąki, sól, proszek do pieczenia i cynamon, z kolei w drugiej miksujemy rozgniecione banany, miód, cukier, jajka i olej. Mokre składniki wlewamy do suchych, miksujemy. Dodajemy komosę ryżową i ponownie miksujemy. Na koniec wrzucamy porzeczki i mieszamy łyżką. Masę wlewamy bezpośrednio do wysmarowanej olejem blaszki na muffiny (nie używamy papilotek) i pieczemy przez 40 min w 190 stopniach. Zostawiamy w uchylonym piekarniku do wystygnięcia. Smacznego!





sobota, 22 lipca 2017

domowy budyń kokosowy z czereśniami

Czereśnie - jedne z najsmaczniejszych letnich owoców - cały czas można znaleźć na straganach. Grzech ich nie kupować, bo oprócz tego, że są pyszne (kto nie lubi czereśni?!), to zawierają dużo witamin i soli mineralnych (mają więcej jodu niż ryby!), są zasadotwórcze (odkwaszają organizm) i mają silne działanie przeciwzapalne. Nie wiem jak Wy, ale ja korzystam z ich dobrodziejstw intensywnie każdego roku :) I dlatego na niedzielny podwieczorek przygotowałam prosty, zdrowy, domowy budyń na mleku kokosowym właśnie z czereśniami.



SKŁADNIKI:
  • 0,5 litra mleka kokosowego
  • 5 łyżek skrobi ziemniaczanej
  • czereśnie
  • 2 łyżki miodu lub cukru trzcinowego
  • cukier kokosowy do posypania
WYKONANIE:
Z pół litra mleka odlewamy pół szklanki i rozrabiamy w niej skrobię ziemniaczaną, resztę mleka zagotowujemy. Zmniejszamy ogień i dolewamy do niego mleko ze szklanki. Doprowadzamy do wrzenia, cały czas mieszając intensywnie trzepaczką. Do ugotowanego budyniu dodajemy miód, mieszamy. Budyń przelewamy do miseczek lub szklaneczek i odstawiamy do wystygnięcia. Do przestudzonego budyniu dodajemy wydrylowane czereśnie (ilość wedle uznania), wstawiamy do lodówki, aby się dobrze schłodził. Przed podaniem posypujemy cukrem kokosowym i gotowe :)





wtorek, 4 lipca 2017

botwinka z soczewicą

Mamy czas botwinki. Kombinujemy zatem z niej różności póki listki młode i niełykowate. Fajną propozycją jest jej wersja duszona na maśle klarowanym z czosnkiem, podawana z zieloną soczewicą. Danie banalne i genialne :)


SKŁADNIKI:
  • 2 pęczki botwinki
  • 4 ząbki czosnku
  • 1 łyżka masła klarowanego
  • 1 szklanka zielonej soczewicy (przed ugotowaniem)
  • sól i pieprz do smaku



WYKONANIE:
Soczewicę płuczemy, wrzucamy na 3 szklanki wrzącej wody i gotujemy pod przykryciem na małym ogniu aż będzie miękka (ok. 20 min). Pod koniec gotowania dodajemy sól.
Liście buraków dokładnie myjemy, kroimy na ok 2 cm paski/kawałki. Czosnek kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na maśle klarowanym. Dodajemy do niego botwinkę, przesmażamy, dolewamy odrobinę wody i dusimy pod przykryciem. Doprawiamy solą i pieprzem.
Botwinkę podajemy z ugotowana soczewicą. Smacznego!




środa, 26 kwietnia 2017

sałatka z cykorii i pomarańczy

Po świątecznym i imieninowo-urodzinowym słodkim obżarstwie (imprez u mnie w rodzinie w kwietniu zawsze dostatek) przyszedł czas na coś dietetycznego, lekkiego, świeżego i zdrowego - na sałatkę z cykorii i pomarańczy.


SKŁADNIKI:
  • 2 główki cykorii
  • 2 pomarańcze
  • 3 ząbki czosnku
  • 2 łyżki oleju z pestek winogron
  • łyżka miodu
  • sok wyciśnięty z 1 cytryny
  • garść pistacji
  • sól i pieprz do smaku

WYKONANIE:
Cykorię dokładnie myjemy i kroimy w paseczki. Pomarańcze obieramy ze skórki, pozbywamy się pestek i kroimy na kawałki.



Czosnek obieramy i kroimy w drobną kostkę. Prażymy na rozgrzanym oleju. Zestawiamy z ognia i dodajemy sok wyciśnięty z cytryny oraz łyżkę miodu. Mieszamy. Powstałym sosem polewamy pomarańcze i cykorię. Całość doprawiamy pieprzem i solą oraz posypujemy posiekanymi pistacjami. Smacznego!


środa, 22 marca 2017

libańskie ciasto pomarańczowe

Ciasto to miałam okazję poznać w ostatni weekend. Pojechaliśmy na krótki odpoczynek do Sopotu, pogoda co prawda nie dopisała, ale morze to zawsze morze :) Jako że padało, to nadmorski wiatr zawiał nas do przytulnej kawiarni filiżanka i kubek (polecam!), której jednym ze specjałów, jak się okazało, jest właśnie to ciasto. Bez mąki i mocno pomarańczowe. No w sam raz dla mnie. Baaardzo nam posmakowało, więc postanowiłam je upiec w domu. Poszperałam w internetach, znalazłam taki przepis - pasował najbardziej, trochę pozmieniałam, bo orzechy laskowe nie są dla mnie i wyszło!






SKŁADNIKI:
  • 250 g migdałów
  • 2 pomarańcze
  • 1 szklanka brązowego cukru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia (bezglutenowego)
  • 0,5 łyżeczki cynamonu
  • szczypta soli
  • 6 jajek
  • masło klarowane lub olej kokosowy do wysmarowania formy + mąka kokosowa do oprószenia
na polewę:
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 0,5 szklanki śmietanki kokosowej
  • 1 łyżka oleju kokosowego
WYKONANIE:
Pomarańcze szorujemy i parzymy wrzątkiem, ja oprócz tego dodatkowo wymoczyłam je najpierw 5 min w wodzie z octem jabłkowym (1 l wody + 0,5 szklanki octu), a potem kolejne 5 min w wodzie z sodą (1 l wody + czubata łyżka sody). Umyte pomarańcze w całości przekładamy do garnka, zalewamy wodą i gotujemy pod przykryciem na małym ogniu do miękkości (ok. 1,5 godziny). Miękkie pomarańcze odstawiamy do wystudzenia, po czym dzielimy je na ćwiartki, usuwamy pestki i blendujemy na pulpę.



Migdały, jeśli mamy ze skórką, zalewamy wrzątkiem, a po ostygnięciu obieramy. Mielimy na drobne kawałki.


Do zmielonych migdałów dodajemy proszek do pieczenia, cukier, szczyptę soli i cynamon, a na koniec jajka (zmiksowane na puszystą masę w oddzielnej misce). Dobrze mieszamy. Do całości stopniowo dodajemy pulpę pomarańczową i znów mieszamy.


Masę przelewamy do tortownicy wysmarowanej tłuszczem i oprószonej mąką kokosową. Pieczemy ok. 75 min w temp. 170 stopni. Po upieczeniu zostawiamy w uchylonym piekarniku do ostygnięcia.
Przygotowujemy polewę. W niedużym garnku podgrzewamy śmietankę kokosową, dodajemy kawałki czekolady i olej kokosowy. Mieszamy wszystko na małym ogniu. Odstawiamy na kilka minut do przestudzenia. Ciasto dekorujemy polewą, czekamy aż polewa zastygnie i gotowe!